Jagga Jazzist to fenomenalny 10 osobowy norweski kolektyw jazzowo-"jakiś tam", gdyż ich muzykę nie da się gatunkowo zakwalifikować. Gdy próbowano ich zaszufladkować jako jazzowy big band, udowodnili, że umieją experymentować z nowoczesną elektroniką.
Powstali w 1994 roku w Tonsberg koło Oslo z inicjatywy pewnego rodzeństwa Horntveth'ów: perkusisty Martina, jego siostry Line, grającej na tubie oraz kompozytora grupy, multiinstrumentalisty Larsa. Wówczas miał zaledwie 14 lat.
W całej swojej historii wydali kilka rewelacyjnych płyt, m.in. przy współpracy z Warner, swego czasu związali się również z oficyną Smalltown Supersound, a ich drugi album (1998) wyprodukował sam Helge Sten aka Deathprod znany z projektu Supersilent. Natomiast ich najnowsza płyta "What We Must" ukaże się 25 kwietnia nakładem Ninja Tune.
Grupa koncertowała z całą rodzimą sceną, ale również u boku takich postaci jak: Funkstorung, Tahiti 80 czy Matthew Herbert Big Band, który zremiksował tytułowy utwór na singlu "The Day".
Jaga Jazzist zostali odznaczeni tytułem ambasadorów norweskiej kultury z okazji 100lecia pokojowego rozwiązania unii ze Szwecją. Pozostając przy sprawach rządowych wspomnieć warto, że wszystkie okładki ich wydawnictw projektuje rządowy designer - Kim Hiorth. Prywatnie ich przyjaciel i jeden z pierwszych fanów.
7 maja o ich zdolnościach przekonają się goście odwiedzający katowicki Jazz Klub Hipnoza.
Ich muzykę krytycy określają jako rytmiczne bogactwo ekscytujšcych aranżacji.
Ten koncert będzie emocjonalnym świętem dla wyobraźni, sprawi to bogactwa improwizacji rytmicznych przy współbrzmieniu z ekscytującą aranżacją nowoczesnej elektroniki.
Co do samego występu można być pewnym fantastycznej scenerii, jako że po pierwszym już tournee wypracowali sobie reputację jednego z najgorętszych live-act'ów. Na dokładkę powiem, że Jaga Jazzist zajęli 4 miejsc, wg "The Guardian", w rankingu najlepszych występów AD 2004 w Norwegii.
(na podstawie zebranych materiałów przygotwał: Paweł) |